Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Konwicki ogłosił niezależność

06 lutego 2020 | Kultura
Tadeusz Konwicki Kalendarz i klepsydra  Znak, Kraków 2020
źródło: materiały prasowe
Tadeusz Konwicki Kalendarz i klepsydra Znak, Kraków 2020
Tadeusz Konwicki (1926–2015) na ulicy Wiejskiej w Warszawie, przy kawiarni Czytelnika w 2009 r.
źródło: materiały prasowe
Tadeusz Konwicki (1926–2015) na ulicy Wiejskiej w Warszawie, przy kawiarni Czytelnika w 2009 r.

Wznowienie „Kalendarza i klepsydry" pokazuje, jak rok 
2020 przypomina, niestety, świat i Polskę końca lat 70. jacek Cieślak

 

Najnowsze wydanie kultowej książki pisarza, reżysera „Salta", scenarzysty „Matki Joanny od Aniołów", rozpoczynają zapiski „Ameryka, Ameryka" ze Stanów Zjednoczonych z miesięcznika „Literatura" z 1973 r. Właśnie wtedy Konwicki wypracował formę swojego „łże-dziennika". Tak dobrze poczuł się w swobodniejszym, intymnym i ironicznym tonie, że później często rezygnował dla niego z pisania powieści.

„I ja także nie lubię gadatliwych globtroterów" – zaczyna dywagacje, które nabierają specjalnych znaczeń dziś, gdy podróżują prawie wszyscy, a telewizje, portale i kolorowe magazyny zalewają nas obserwacjami świata sprzedawanymi w coraz to nowej postaci.

Epilepsja zwiedzania

Ale pisać tak w 1973 r., kiedy paszport był marzeniem? Otóż urodzony na Litwie Konwicki, młodszy kolega Adama Mickiewicza i tamtejszych guślarzy, miał wszelkie kompetencje, by czuć i widzieć więcej. Dlatego w czasach, gdy większość Polaków poznawała świat dzięki programowi TVP „Klub sześciu kontynentów" Ryszarda Badowskiego i Elżbiety Dzikowskiej, pisał: „pojawili się faceci, których jedynym zawodem jest jeżdżenie z kontynentu na kontynent i publiczne opowiadanie, co widzieli po drodze". Melduję, panie Tadeuszu, że jest ich więcej, a kobiet też przybywa!

A co powiedzą państwo na taką refleksję z 1973...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11576

Wydanie: 11576

Spis treści

Komunikaty

Komunikaty+drobne

Nieprzypisane

Zamów abonament