Uchodźcy chcą do Grecji
Kryzys imigracyjny wywołany wojną w Syrii jest daleki od opanowania.
Syria stara się zyskać na czasie, zmuszając niewinnych zrozpaczonych ludzi w prowincji Idlib do ucieczki w kierunku naszych granic. Nie pozwolimy Syrii na zdobycie tego obszaru – takie słowa skierował prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan nie tylko pod adresem Damaszku, lecz także Moskwy.
Wspierane przez rosyjskie lotnictwo oraz oddziały lądowe siły Baszara Asada nacierają od wielu tygodni na prowincję Idlib, jedyny w zasadzie obszar, który znajduje się jeszcze pod kontrolą przeciwników reżimu w Damaszku. Dzieje się to w bezpośrednim sąsiedztwie tureckiej granicy. Turcja utrzymuje tam kilkanaście punktów obserwacyjnych. Jeden z nich znalazł się pod ostrzałem sił syryjskich.
Pół miliona jedzie na północ
Zginęło siedmiu tureckich żołnierzy, co wywołało odwetową akcję tureckiej armii i „neutralizację" 76 żołnierzy syryjskich. Tak przynajmniej twierdzi turecka armia....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta