Ruszyło starcie o wszystko
Ostatnia w cyklu 2018–2020 kampania wyborcza oficjalnie wystartowała. Czy zmieni Polskę?
10 maja – pierwsza tura wyborów prezydenckich. Dogrywka dwa tygodnie później. To była decyzja, którą w środę 5 lutego ogłosiła marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Sztaby już wiele tygodni temu rozpoczęły przygotowania do następnego kroku – zbierania co najmniej 100 tysięcy podpisów. Mają czas do 26 marca.
Kampania prezydencka może przedefiniować polską politykę albo utrwalić stan rzeczy, który powstał po zaskakującym zwycięstwie prezydenta Andrzeja Dudy w 2015 roku. Teraz prezydent jest ponownie w centrum uwagi. Tak jak decyzje, które podejmował – w tym ta z wtorku o podpisaniu ustawy dyscyplinującej sędziów. – To zamach stanu – mówiła w trakcie konferencji przed Pałacem Prezydenckim kandydatka PO Małgorzata Kidawa-Błońska. Już widać, że emocji i ostrego języka nie zabraknie.
Kto zaskoczy?
Utarła się też teza, że prezydenckie kampanie wyborcze w Polsce uchodzą za najbardziej nieprzewidywalne i najbardziej zaskakujące. W 2015 r. takimi zaskoczeniami byli Duda i Paweł Kukiz. Teraz jak na razie największym zaskoczeniem był start Szymona Hołowni, wcześniej dziennikarza, pisarza i działacza charytatywnego.
Po trzech kampaniach, w których na pierwszej linii frontu był premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyński, teraz rolę frontmena obozu władzy przejmuje prezydent. Ze wszystkimi tego konsekwencjami. Oczywiście...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta