Kopiowanie kart jest już passé
Czy stosowanie blokera na kartę chroni nasze dane? – Na pewno nie zaszkodzi – przyznają i bankowcy, i policjanci. Janina Blikowska
Władze jednej z wielkopolskich gmin postanowiły pomóc mieszkańcom w zabezpieczeniu ich kart płatniczych. Samorząd rozdaje swoim mieszkańcom bezpłatne blokery. To rodzaj plastikowego etui, które ma chronić np. przed skopiowaniem danych z karty płatniczej lub identyfikacyjnej i dostępu przez skanery.
Karta pod ochroną
Władze tłumaczyły, że miały sygnały, że mieszkańcy stracili pieniądze, ponieważ oszuści skopiowali dane z ich kart. To jest tzw. skimming, czyli przestępstwo, które polega na bezprawnym skopiowaniu zawartości paska magnetycznego karty bankowej (bankomatowej, kredytowej itp.) w celu wytworzenia duplikatu oryginalnej karty.
Taka zduplikowana karta działa tak samo jak oryginalna, a transakcje nią dokonane obciążają prawowitego właściciela. Policja kilka lat temu ostrzegała, że karty mogą być kopiowane w sklepach, restauracjach, na stacjach benzynowych, w zasadzie w każdym punkcie, gdzie można dokonywać płatności kartami.
– Przestępstwa mogli dopuszczać się np. sprzedawcy, którzy współpracowali z przestępcami lub sami są przestępcami – tłumaczyła policja.
Przyznawała, że taka osoba zazwyczaj jest krótko w posiadaniu cudzej karty, więc nie zawsze ma on okazję poznać jej kod PIN. Więc najczęściej kopiowane były karty, które nie wymagają autoryzacji za pomocą PIN-u. – Do kopiowania służy małe urządzenie zawierające...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta