Fiskus ogranicza ulgę dla rodzin z dwojgiem dzieci
Rodzice po kilku miesiącach dowiadują się, że mają zwrócić odliczenie, bo nie mają do niego prawa.
Mimo iż ulga rodzinna pozwala rodzicom realnie zaoszczędzić na podatku, w praktyce łatwo stracić prawo do preferencji. Podatnicy dowiadują się po czasie, że chociaż skorzystali z odliczenia na dwoje dzieci, nie mają prawa do odpisu na żadne z nich. Oto przykład. Czytelniczka z Łodzi ma dwie córki: 21-letnią studentkę i 13-letnią uczennicę. W rozliczeniu za 2018 r. skorzystała z ulgi na obie. Niedawno otrzymała wezwanie z urzędu skarbowego. Dowiedziała się, że nie ma prawa do ulgi ani na starszą, ani na młodszą córkę. Fiskus zażądał od niej dopłaty PIT.
Wszystko przez to, że starsza córka w 2018 r. miała kilka dorywczych zleceń i zarobiła w sumie 3200 zł. W tej sytuacji urząd traktuje młodszą córkę jak jedynaczkę i stosuje limity właściwe dla rodziców wychowujących jedno dziecko. Jeśli zarobią ponad 112 tys. zł rocznie, tracą prawo do ulgi.
Nie wiedzą, że tracą
– To dość częste przypadki – mówi doradca podatkowy Andrzej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta