Urzędnicy z zakazem TikToka
Senator Josh Hawley forsuje przepisy, które będą regulować używanie popularnej aplikacji TikTok na służbowych urządzeniach, z których korzystają pracownicy instytucji federalnych. Julia Żywińska
Amerykański polityk podejrzewa, że twórcy chińskiej aplikacji wykradają dane o użytkownikach. Te dane mają być później udostępniane chińskim agencjom rządowym. W rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, że nowe przepisy nie powinny być żadnym zaskoczeniem dla urzędników federalnych. TikTok gromadzi bowiem gigantyczną ilość danych, które przekazuje później do Pekinu, co jest poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa.
Kilka agencji zajmujących się bezpieczeństwem narodowym i wywiadem wprowadziło już zakaz korzystania z tej popularnej wśród Amerykanów aplikacji. Z informacji udostępnionych przez chińską platformę wynika, że aż 60 proc. z 26,5 mln aktywnych użytkowników TikToka to mieszkańcy USA w wieku 16–24 lat.
„Mimo że uważamy zarzuty wobec nas za bezpodstawne, rozumiemy je i zamierzamy jeszcze bardziej zaostrzyć nasze zabezpieczenia. A jednocześnie rozpocząć dialog z amerykańskimi prawodawcami, żeby wyjaśnić im politykę naszej firmy" – zapowiedział rzecznik TikToka.