Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lekarstwo może być gorsze od choroby

17 marca 2020 | Ekonomia i rynek | Paweł Rożyński
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Właściwa jest selektywna pomoc firmom i ludziom, którzy najbardziej ucierpieli – mówi Leszek Balcerowicz, b. wicepremier.

 

Fed obniżył w niedzielę główną stopę procentową o 1 pkt proc. i przeznaczył 700 mld dol. na skup obligacji. Jest aż tak źle?

Obecne działania Fedu spotkały się z dużą krytyką ze strony ekonomistów. Przy niesłychanie niskich stopach procentowych i ogromnych wcześniejszych interwencjach Fed nie ma dalszej amunicji. Może sytuację bardziej pogorszyć niż poprawić. Właściwe środki to selektywna pomoc firmom i ludziom, którzy najbardziej cierpią z powodu samego wirusa oraz reakcji rządu na wirusa.

Nie mam wątpliwości, że bezrozumne lub cyniczne naśladowanie wątpliwych interwencji zachodnich banków centralnych w Polsce byłoby lekarstwem gorszym od choroby. Są zasadnicze różnice. Na Zachodzie mamy bardzo niską inflację, a nasza przyspiesza, niebawem może sięgnąć 5 proc. W efekcie realne stopy procentowe w Polsce są rażąco ujemne, być może jedne z najniższych w świecie. Ponadto Fed nie musi się obawiać, że kiedy zredukuje stopy, to dolar się osłabi, bo pewnie skrycie do tego dąży. My mamy zupełnie inną sytuację. Jeżeli wskutek ewentualnego nieprzemyślanego naśladownictwa wątpliwych ruchów banków centralnych w Polsce złoty by się osłabił, to mogłoby podsycić inflację, która już jest za wysoka. Ta wysoka inflacja zaczęła się znacznie wcześniej, podobnie jak spowolnienie gospodarcze, wskutek tego, że bonanza na zewnątrz się skończyła, a szkody...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11610

Wydanie: 11610

Spis treści

Reklama

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament