Czarny scenariusz to upadłości
Apelujemy o spotkanie z premierem Morawieckiem – mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.
Czy szacuje pan już skalę strat dla Białegostoku wywołanych koronawirusem i jego skutkami?
Tadeusz Truskolaski: Straty można już wstępnie szacować. Chociaż ich rozmiar zależy od tego, jak długo potrwa epidemia. Jeśli walka z nią zajmie półtora miesiąca, to straty w naszym przypadku mogą wynieść ok. 10 proc. dochodów własnych, czyli około 60 mln zł. Tak to wygląda. Głównie chodzi oczywiście o PIT, czyli o osoby, które przestały zarabiać lub mają zmniejszone pensje. CIT to też znaczący ubytek. 45 mln zł PIT, ok. 10 mln zł CIT, a pozostałe straty wynikają ze spadku opłaty skarbowej przynajmniej o 50 proc. A to dopiero początek. W tych szacunkach nie uwzględniamy płatności, które nie wpłyną w terminie, które będą odroczone np. na przyszły rok. Będzie też spadek wpływów, i to dramatyczny, z komunikacji miejskiej. Szacuję, że wyniesie ok. 3–4 mln zł.
I to przy optymistycznym scenariuszu?
Tak. Jednak uważam, że w mniej optymistycznym wariancie „lockdown" gospodarki zakończy się nie po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta