Muszę pocierpieć w samotności
– Chcieliśmy igrzysk w tym roku. Apel PKOl wcale nie był głosem wszystkich polskich sportowców – mówi wicemistrzyni olimpijska w kajakarstwie Marta Walczykiewicz.
Jaka była pani pierwsza reakcja na przełożenie igrzysk?
Miałam mieszane uczucia, byłam trochę zła. Czułam się mocna, pływało mi się znacznie lepiej niż rok temu o tej samej porze i chyba w najbliższym czasie nie będę mogła tego pokazać. Rozumiem tych, którzy chcieli przełożenia igrzysk, ale muszę patrzeć na siebie. Znalazłam się w trudnej sytuacji, bo w przyszłym roku miałam się zastanowić nad kontynuowaniem kariery. Zdrowie jeszcze jest, ale wiek idzie do góry.
Teraz już wiadomo, że za rok będzie pani dalej pływać?
To prawda, ale trener musi na nowo wszystko poukładać. Przed nim duże wyzwanie, nie zazdroszczę. Odwołali nam zawody Pucharu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta