Prezes testuje pocztowców
Już widzę ten entuzjazm z konieczności obsłużenia w krótkim czasie kilku milionów ludzi więcej. Już się zapisują, by pracować w tych terminach!
Podziwiam optymizm i determinację prezesa Kaczyńskiego. Bo przecież scenariusz, który narysował piątkowej nocy, może się ziścić tylko w sytuacji, kiedy koszmar pandemii, jeśli się nie skończy, to przynajmniej przygaśnie. Właśnie wtedy, na schodzącej fali zachorowań, już niemal całkiem bezpiecznie starcy bądź ich pełnomocnicy będą mogli rzucić się w objęcia listonoszy, ustawić w kolejkach na poczcie, słać w zaklejonych kopertach zaznaczone druki do komisji wyborczych, a te, przedłużając swój zbiorowy wysiłek, już bez strachu będą otwierać przesyłki i skrzętnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta