W czasie pandemii dowożą wódkę do klienta
Coraz więcej sklepów z alkoholem dostarcza towar pod drzwi. Ekspert ostrzega przed konsekwencjami.
„Nasza sieć aptek ciągle czynna i realizuje zamówienia Wody Życia prosto pod drzwi klientów, zapraszamy do składania zamówień" – reklamuje się na Facebooku jeden z warszawskich sklepów, oferujących markowe whisky i wina. Swój wpis kończy popularnym hashtagiem #zostańwdomu. Nie on jeden. W dobie pandemii towary do spragnionego klienta dowozi coraz więcej sklepów monopolowych, głównie tych ekskluzywnych.
Przykłady? „Ty zamawiasz, my dowozimy!" – pisze w internecie krakowski sklep z winami. Dołącza film, na którym pracownicy, jadąc samochodem, relacjonują, że właśnie wracają z dostawy w Nowej Hucie. Ze zdjęć wynika, że zachowują środki bezpieczeństwa: maseczki i rękawiczki.
„#zostańwdomu My...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta