Trybunał zamraża dyscyplinarki

Jeśli Izba Dyscyplinarna SN nie zawiesi swojej działalności, mogą się posypać kary z Komisji Europejskiej.

Trybunał Sprawiedliwości UE nakazał w środę natychmiastowe zawieszenie przepisów, na mocy których funkcjonuje Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. W razie niewykonania postanowienia możliwe są kary finansowe.

– Wydawałoby się, że w czasach, kiedy żyjemy epidemią, walka o praworządność zeszła na dalszy plan, że stała się tematem mniej ważnym. Okazuje się, że jest inaczej – mówi „Rzeczpospolitej" sędzia Michał Laskowski, rzecznik SN.

Zadowolenia z wyroku nie kryje także sędzia Krystian Markiewicz, prezes SSP Iustitia.

– Nie tylko jasno zakazuje rządowi nielegalnego represjonowania sędziów, ale ma skutki znacznie szersze. Powinien zamykać drogę do uznaniowego stwierdzania ważności wyborów – uważa sędzia. Przekonuje, że...