Złoty znów pod presją władz
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła na środowym posiedzeniu główną stopę procentową o 0,5 pkt proc. do najniższego w historii poziomu 0,5 proc. To wywołało duże wahania na rynku walutowym.
Natychmiastową reakcją złotego było osłabienie wobec głównych walut. W ciągu kilku minut dolar podrożał do 4,18 zł, a euro do 4,54 zł. Po południu kursy ustabilizowały się na poziomach neutralnych, ale wobec franka i funta złoty wciąż się osłabiał. Kurs pierwszego rósł o 0,3 proc., do 4,3 zł, a drugiego o 0,6 proc., do 5,16 zł. Kolejne poluzowanie monetarnego pasa przez RPP wraz z widocznymi na rynku giełdowym symptomami końca korekty wzrostowej może utrzymywać presję na polską walutę w szerszym ujęciu czasowym. Zwłaszcza że jak podano w komunikacie po posiedzeniu Rady, NBP będzie nadal prowadził operacje zasilające sektor bankowy w płynność, a ich skala będzie uzależniona od warunków rynkowych. W tym kontekście realny wydaje się powrót notowań głównych walut do wzrostowego trendu i śrubowanie rekordów z marca.
Po środowej decyzji RPP rentowność polskich obligacji dziesięcioletnich spadła do 1,55 proc. To najniższy poziom od 10 marca.