Powrót ruchu transgranicznego
Od 4 maja, po ponadmiesięcznej przerwie, Polacy znów mogą dojeżdżać do pracy w Niemczech i w Czechach. ANITA BŁASZCZAK
Jedna trzecia mieszkańców żyje u nas dzięki zarobkom w Czechach – podkreśla w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Mieczysław Szczurek, starosta cieszyński. Dokładnych danych statystycznych nie ma (również statystyki Eurostatu dotyczące pracy transgranicznej są szacunkowe), ale starosta ocenia, że po czeskiej stronie pracuje kilkanaście tysięcy mieszkańców powiatu cieszyńskiego. Ich zarobki stanowią często główny dochód w rodzinie.
Dlatego też powiat cieszyński mocno odczuł skutki wprowadzonej pod koniec marca obowiązkowej 14-dniowej kwarantanny dla pracowników transgranicznych. Ta decyzja MSWiA uderzyła w ponad 150 tys. Polaków dojeżdżających do pracy w Niemczech i w Czechach, a także w setki polskich uczniów uczących się za Odrą. Musieli wybierać między rodziną i pracą. Ten drugi wybór wiązał się z czasową przeprowadzką za granicę, do czego próbowały Polaków przekonać władze niemieckich landów Saksonii i Brandenburgii, oferując polskim pracownikom transgranicznym dopłaty do kosztów utrzymania. Jak ocenia Iwona Szmitkowska, prezes agencji zatrudnienia Work Service, około 60 proc. jej pracowników w Niemczech zdecydowało się zostać za granicą.
Skuteczne protesty
Ograniczenia obowiązywały przez nieco ponad miesiąc – pod koniec kwietnia rząd ustąpił pod rosnącym naciskiem apeli samorządów, biznesu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta