E-przyszłość uniwersytetów

Robert Tomanek Szerokie wejście uczelni w cyberprzestrzeń spowoduje daleko idące zmiany. Niektóre z nich widać już teraz, w czasie pandemii.

Ograniczenie kontaktów społecznych dotknęło uniwersytetów, ale nie zatrzymało pracy. Uczelnie sięgnęły po technologie informatyczne, działają dalej, choć nie bez problemów. Tu „odmrożenie" może mieć jakościowo inny charakter niż w firmach.

Główne cechy współczesnego uniwersytetu to wielkość, różnorodność, mobilność. Największe uczelnie świata mają po kilkaset tysięcy słuchaczy. W Polsce, nawet w warunkach niżu demograficznego, największe mają po ponad 40 tys. studentów i często 5–7 tys. pracowników.

Społeczność akademicka to zbiorowość zróżnicowana: uniwersytet jest miejscem spotkań ludzi bardzo młodych z dojrzałymi, także emerytowanymi nauczycielami akademickimi i badaczami. Oznacza to, że osoby o dobrej odporności kontaktują się z osobami o obniżonej odporności na zachorowania. To często ludzie z różnych zakątków świata – efekt...