Cenna krew polskich ozdrowieńców
Parlamentarzyści chcą zakazu wywozu osocza ozdrowieńców, za które światowe firmy płacą gigantyczne sumy. IZABELA KACPRZAK KAROLINA KOWALSKA
Od 100 do nawet 40 tys. dolarów za porcję osocza najwyższej jakości dostają w USA osoby wyleczone z koronawirusa. Tak wysokie stawki proponuje, według „New York Timesa", kalifornijska firma Cantor BioConnect.
– W Europie mówi się o stawkach ok. 400 euro za porcję, choć niewykluczone, że za osocze wysokiej jakości można dostać o wiele więcej – mówi Grzegorz Czelej, lekarz i senator PiS, który wystąpił do premiera z prośbą o wpisanie osocza na listę produktów objętych zakazem wywozu. – Warto, by z przeciwciał polskich ozdrowieńców skorzystali pacjenci w Polsce. Tym bardziej że mamy szansę stać się pionierami w leczeniu wyizolowaną z osocza immunoglobuliną – mówi senator.
Dawcy przeszli łagodnie
Leczenie osoczem ozdrowieńców to metoda znana od lat i wykorzystywana głównie w leczeniu chorób zakaźnych, na które nie ma lekarstwa. Korzystano z niej w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta