Nad morzem był interes do zrobienia
Stefan Szczepłek Arka Gdynia ma nowego właściciela. Teoretycznie to dobra wiadomość dla klubu na skraju bankructwa. Trudno się jednak oprzeć wrażeniu, że Arka wpadła z deszczu pod rynnę.
Nowym właścicielem klubu został Michał Kołakowski, niewiele starszy od 23-letniego Dominika Midaka, od którego odkupił akcje. Midakowi ojciec kupił klub, jak zabawkę. Syn nie wiedział, co z nią zrobić, i w ciągu kilku miesięcy doprowadził Arkę do upadku.
Z informacji o nowym właścicielu najważniejsza jest ta, że to syn Jarosława Kołakowskiego, ważnej postaci na piłkarskim rynku w Polsce. Był on dziennikarzem sportowym, rzecznikiem prasowym PZPN, lobbował na rzecz budowy Stadionu Narodowego na Białołęce, a od kilkunastu lat ma agencję menedżerską zajmującą się transferami zawodników. Przeprowadził...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta