Pandemia zdołowała ceny prądu. Na jak długo?
W kryzysie taniejąca energia może być szansą dla firm na dodatkowe oszczędności. – Chwilowy spadek cen nie rozwiązuje naszych problemów – studzą entuzjazm przedsiębiorcy. BARBARA OKSIŃSKA
W wyniku walki z koronawirusem krajowa gospodarka wyhamowała, a zużycie prądu spadło. To zaś wpłynęło na przecenę energii elektrycznej na Towarowej Giełdzie Energii. Stawki spadły przede wszystkim na rynku spotowym – średnia z kwietnia sięgała 150,15 zł za megawatogodzinę (MWh) i w porównaniu ze styczniem zmniejszyła się o 21 proc. W tym samym czasie o 11 proc., do 225,77 zł/MWh, spadały ceny w kontraktach rocznych, które uzależnione są głównie od kosztów emisji CO2. Firmy, które mimo obecnych zawirowań będą miały zdolność do zakupu energii w dołku, mogą więc liczyć na oszczędności.
– Niższe obecnie ceny energii są szansą dla tych firm, które w mniejszym stopniu odczuwają skutki epidemii. Dzięki nim mogą na dłuższy okres zabezpieczyć niższe koszty prądu, a co za tym idzie – poprawić konkurencyjność swojej firmy – przekonuje Paweł Wierzbicki z Axpo Polska.
Z kolei dla firm sprzedających prąd zagwarantowanie klientom niższych cen może być pomocne w zwiększeniu udziałów w rynku.
Idą zmiany
Z analizy przeprowadzonej przez Axpo Polska wynika, że pandemia zmienia nie tylko ceny prądu, ale też polityki sprzedażowe firm handlujących energią....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta