Czy samorządy mogą zakazać podlewania ogrodów?
Gminy, które decydują się na wprowadzenie zakazów, muszą przygotować mocne argumenty, potwierdzające spełnienie przesłanek do wydania przepisów porządkowych. Maciej Kiełbus partner w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu
Renata Krupa-Dąbrowska: Wiele gmin walczy z suszą. Wprowadza zakaz podlewania ogrodów, mycia samochodów a nawet nawadniania pól z sieci wodociągowej.Przepisy pozwalają na tego typu ograniczenia?
Maciej Kiełbus: Problem w tym, że nie ma przepisów, które by wprost na to pozwalały. Jest wprawdzie zapis w prawie wodnym, ale dotyczy on tylko stanu klęski żywiołowej. Bez jego wprowadzenia nie wolno z tego uregulowania korzystać, co nie oznacza, że nie ma innych podstaw. Gminy z reguły odwołują się do art. 40 i 41 ustawy o samorządzie gminnym. Przepisy te pozwalają na uchwalanie przez radę gminy, a w wyjątkowych przypadkach także: wójta, burmistrza lub prezydent miasta, tzw. przepisów porządkowych.
Ale nie w każdym wypadku wolno z nich skorzystać.
To prawda. Trzeba spełnić trzy przesłanki. Po pierwsze – nie może obowiązywać żadne uregulowanie, na które gmina powoła się wprowadzając zakaz np. podlewania ogrodów. Ustawa wyraźnie stanowi, że przepisy porządkowe mogą być wydawane w zakresie nieuregulowanym w odrębnych ustawach lub innych przepisach powszechnie obowiązujących.
Po drugie – muszą być zagrożone określone wartości – ustawa odwołuje się do niezbędności dla ochrony życia lub zdrowia obywateli oraz dla zapewnienia porządku, spokoju i bezpieczeństwa publicznego.
I po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta