Zamieszki uderzyły w premierę Androida
Google zdecydował się przesunąć internetową premierę Androida 11. Miał zostać zaprezentowany 3 czerwca. Jednak koncern zdecydował, że „to nie jest dobry czas na świętowanie". URSZULA LESMAN
Oficjalną przyczyną przełożenia premiery są zamieszki i protesty, jakie wybuchły w wielu miastach USA w związku z brutalnością policji w Minneapolis, która doprowadziła do śmierci George'a Floyda.
Koncern odwołał swoją coroczną konferencję I/O Google. Nie będzie jej nawet w wersji online – podaje agencja Reuters. Koncern zaplanował, że premiera nowego systemu operacyjnego odbędzie się w formie prezentacji wideo na YouTubie. Jednak ostatecznie Google zdecydował się, póki co, wstrzymać prezentację Androida 11.
Według amerykańskich mediów związane jest to nie tylko z zamieszkami, ale także z kryzysem wywołanym pandemią koronawirusa, która spowodowała, że 40 mln obywateli USA zdecydowało się na wystąpienie o zasiłki dla bezrobotnych. Google obawia się, że w takiej sytuacji nie znajdzie wielu chętnych na swoje produkty.
Tym bardziej że razem z Androidem 11 miał zostać zaprezentowany nowy smartfon koncernu – Pixel 4a.