Firmy wyciągnęły dłoń do klientów z kłopotami finansowymi
Pandemia, lockdown i kwarantanna zatrzymały na długie tygodnie pracę wielu przedsiębiorstw. Nie oznacza to jednak, że ludzie przestali ubezpieczać swój majątek, zdrowie czy życie. Ubezpieczyciele starają się im to ułatwić. PIOTR SKWIROWSKI
Zakłady ubezpieczeń bardzo szybko przeszły na zdalną obsługę klientów. – Priorytetem ubezpieczycieli jest obsługa klientów i poszkodowanych w taki sposób, by nie musieli wychodzić z domu. Dlatego wszędzie tam, gdzie to możliwe, działa obsługa zdalna. Tak jest nie tylko przy sprzedaży polis, ale też w likwidacji szkód. Wykorzystujemy technologię, aby w czasie pandemii chronić naszych klientów i pracowników – tłumaczył na blogu Andrzej Maciążek, wiceprezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Przypomniał, że duża część umów ubezpieczenia i procesów obsługi szkód już wcześniej opierała się na elektronicznym obiegu dokumentów i bezgotówkowych wypłatach odszkodowań i świadczeń. To system sprawdzony i stosowany na przykład przy likwidacji szkód samochodowych czy w mieszkaniach i domach. Na dużą skalę działa m.in. w czasie klęsk żywiołowych, gdzie szybka wypłata odszkodowań jest priorytetem. Także jednak w czasie pandemii koronawirusa bez problemu można zdalnie przekazywać ubezpieczycielowi zdjęcia, dokumenty, zawierać i wypowiadać umowy.
Zdalna obsługa i obieg dokumentów są też możliwe u...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta