Drugiego Nursułtana nie będzie
W Kazachstanie nikt nie ma wątpliwości, że od stanu zdrowia 79-letniego „lidera narodu" zależy przyszłość całego kraju.
Władze tego największego w Azji Środkowej państwa jeszcze niedawno informowały, że epidemię mają już prawie za sobą. Wprowadzony w połowie marca stan wyjątkowy został zniesiony 11 maja. Od tamtej pory gospodarka zdążyła się odmrozić, a ludzie powrócić do pracy. W statystykach Kazachstan nie wygląda najgorzej, w niedzielę informowano o nieco ponad 17 tys. chorych i 118 ofiarach epidemii.
Co prawda od początku czerwca liczba ta nie uwzględnia bezobjawowych, a takich, według lokalnego resortu zdrowia, jest niemal 9 tys. Łagodny przebieg epidemii (w porównaniu chociażby z sąsiednią Rosją, która pod względem zachorowań zajmuje trzecią pozycję na świecie) w Kazachstanie zaburzyła czwartkowa wiadomość o tym, że pierwszy prezydent Nursułtan Nazarbajew zakaził się koronawirusem SARS-CoV-2. Co prawda doświadczyło tego już kilku innych wysokiej rangi polityków w kraju, ale Nazarbajew w Kazachstanie jest kimś więcej niż politykiem.
Portrety wciąż wiszą
– Głęboko ubolewam, że koronawirus nie ominął również naszego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta