W tarczach brakuje rozwiązań systemowych
Firmom z branż szczególnie dotkniętych kryzysem należy przyznawać pomoc automatycznie. Konieczny jest też szybszy zwrot VAT, by poprawić płynność finansową – mówi mec. Jacek Matarewicz, ekspert Business Centre Club, lider praktyki VAT w kancelarii Ożóg Tomczykowski.
Jak ocenia pan rozwiązania zaproponowane w tarczach antykryzysowych? Czy wystarczą, by poprawić płynność finansową?
Rozwiązania pomocowe są niezbędne w obecnej sytuacji. To bardzo dobrze, że zostały wprowadzone. Sejm uchwalił dotychczas cztery tarcze, które przewidują kilkanaście różnych form wsparcia. Część przedsiębiorców, szczególnie małych i samozatrudnionych, zyskała środki na przetrwanie, dzięki m.in. świadczeniom postojowym, zwolnieniu z zapłaty składek ZUS czy mikropożyczkom.
Szkoda jednak, że ustawodawca nie poszedł krok dalej. Zabrakło niestety rozwiązań systemowych.
Jakich?
Powinniśmy w tym trudnym czasie aktywizować biznes, wprowadzić specjalne mechanizmy wsparcia. Branże szczególnie dotknięte skutkami epidemii, np. hotelarska, gastronomiczna czy turystyczna, powinny otrzymywać pomoc automatycznie, bez konieczności szczegółowego dokumentowania spadku obrotów i pogorszenia sytuacji finansowej. Firma, która nie ma sprzedaży i nie uzyskuje przychodów, powinna zostać zwolniona z ciężarów publicznoprawnych. Nie wystarczy odraczanie terminu zapłaty podatków i składania zeznań, które jest de facto odroczeniem agonii. Przecież skumulowane zobowiązania trzeba będzie kiedyś zapłacić.
Zabrakło też konkretnych propozycji podatkowych, szczególnie w zakresie VAT,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta