Ministerstwo: mecenas nie może czekać na zapłatę
Obrońca z urzędu powinien dostać wynagrodzenie po zakończeniu każdego etapu sprawy. ANNA KRZYŻANOWSKA
Bycie obrońcą z urzędu w skomplikowanej sprawie zorganizowanej grupy przestępczej niemalże gwarantuje, że wynagrodzenie za świadczoną pracę wpłynie na konto prawnika za kilka, bądź nawet kilkanaście lat. W polskich sądach utarło się bowiem, że gratyfikacja za urzędówkę trafia do mecenasa dopiero po prawomocnym zakończeniu sprawy. Szkopuł w tym, że takie działanie nie ma oparcia w przepisach. Na powyższe zwrócił uwagę dziekan śląskich adwokatów w piśmie, które posłał do resortu sprawiedliwości, a ten przyznał mu właśnie rację.
„Nie ma żadnych ustawowych przeciwwskazań, by wynagrodzenie, o którym mówimy, było wypłacane niezwłocznie po wydaniu decyzji procesowej, za określony etap postępowania lub określoną czynność, bez względu na to, czy decyzja ta zostaje zaskarżona czy też nie. Takie stanowisko przeważa dziś w literaturze i orzecznictwie" – podkreślono w liście z 30 kwietnia posłanym do MS.
Akcja mobilizacja
Argumentowano w nim m.in., że decyzja o wypłacie wynagrodzenia ma formę postanowienia (bez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta