Pandemia wypycha na saksy
Agencje zatrudnienia notują dwucyfrowy wzrost liczby chętnych do pracy za granicą. Większość z nich skłania do wyjazdu związana z koronawirusem utrata zatrudnienia, w tym czasowe zamknięcie firmy w Polsce, albo obniżka płacy. ANITA BŁASZCZAK
Co trzeci kandydat do wyjazdu na saksy został z powodu pandemii zwolniony z pracy, prawie trzech na dziesięciu skłania do migracji obniżka wynagrodzenia, a co piątego czasowe zamknięcie zakładu pracy w Polsce – wynika z ankiety agencji zatrudnienia Otto Work Force, którą „Rzeczpospolita" opisuje jako pierwsza.
– Niestabilna sytuacja na polskim rynku wpływa na wyraźny wzrost zainteresowania pracą za granicą. Szacujemy, że chętnych do wyjazdu do pracy sezonowej jest teraz niemal o 30 proc. więcej niż w poprzednim roku – mówi Patrycja Liniewicz, dyrektor zarządzająca w Otto Work Force.
Agencja zbadała ponad 500 osób spośród tych, które w maju i czerwcu odpowiedziały na jej oferty o pracy za granicą, pytając o historię ich zatrudnienia, plany wyjazdowe i powody poszukiwania pracy na Zachodzie. Najczęściej wskazywanym argumentem okazały się wprawdzie wyższe zarobki (77 proc.), lecz dla wielu osób dodatkowym motywem jest teraz pogorszenie sytuacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta