Piknik i defilada to za mało
MON robi wszystko, aby przyciągnąć nowych kandydatów do wojska, ale przez cały czas liczba wakatów nie spada. Kto popełnia błąd?
Resort obrony narodowej buduje system zachęt skierowanych do osób, które mogą włożyć mundur. Warto zadać pytanie, na ile jest to skuteczne działanie.
Od dwóch lat MON prowadzi akcję „Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej". Zimą w górach, a latem nad morzem pojawiają się wojskowe zespoły mobilne, aby werbować chętnych.
Mariusz Błaszczak uważa, że wojsko powinno być jak najbardziej widoczne, najlepiej na piknikach i defiladach. Najbliższe zostaną zorganizowane 15 sierpnia z okazji Święta Wojska Polskiego. Można mieć jednak wątpliwości, na ile odpowiedzialne jest planowanie defilady w centrum Warszawy w dobie wzrastającej liczby zachorowań na SARS-CoV-2. W poprzednim roku w Katowicach przemarsz wojska oglądało 200 tys. osób, rok wcześniej w stolicy – 120 tys.
Jak w Szwecji
Jednocześnie od kilku miesięcy resort obrony stara się upraszczać system rekrutacji do wojska. Np. do założenia oliwkowego beretu Wojsk Obrony Terytorialnej mają namawiać profesjonalni rekruterzy, którzy pomogą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta