KO nie ma pojęcia, do czego dąży
Premier, mianując bliskich sobie ministrów, zaznacza swoje poletko – mówi Władysław Teofil Bartoszewski, poseł PSL.
Co pan sądzi o zmianie na stanowisku szefa dyplomacji?
Pan minister Czaputowicz był nazwany przez pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego eksperymentem. Skutek tej nominacji był taki, że nie miał żadnej kontroli nad swoim resortem, ani wewnętrznej, bo tam rządzi dyrektor generalny, ani nad polityką zagraniczną – bo to było bezpośrednio w rękach pana premiera i prezesa Kaczyńskiego. W związku z tym to, czy pan Czaputowicz był ministrem, czy nie był, nie miało żadnego znaczenia, bo nie wpływał on na naszą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta