Do Trójki już nie zapraszamy
Nowe kierownictwo anteny nie spotkało się z pracownikami, większość dziennikarzy wzięła urlopy lub zwolnienia.„Oszukali nas" – mówią o politykach PiS.
Cała akcja wyglądała jak niewielki lokalny stan wojenny. Zwolnienie ze stanowiska dyrektora Trójki Kuby Strzyczkowskiego, zamknięcie redakcji „Zapraszamy do Trójki", zdjęcie z anteny prowadzących, karne przenoszenie do innych segmentów Polskiego Radia i zajęcie biurek dziennikarzy przez nowe osoby, niemające często nic wspólnego z radiem – to obraz akcji pacyfikacyjnej bez precedensu w mediach publicznych. Chociaż nie, krążą przecież legendy o spikerze ewakuującym się w noc ogłoszenia stanu wojennego przez okno...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta