Osłabiony Lech i szkocki gigant
Rangers, z którymi Lech zmierzy się dziś w Glasgow, przeszli w ostatniej dekadzie drogę z futbolowego piekła do nieba. Dawny blask przywraca im Steven Gerrard.
Lech europejską przygodę zaczął od porażki z Benficą (2:4), ale pokazał odważny, ofensywny futbol i zostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Chwalił go nawet trener rywali Jorge Jesus.
Benfica jest uznawana za faworyta grupy, ale kto wie, czy mecz w Glasgow, choć na trybunach zabraknie żywiołowo reagującej szkockiej publiczności, nie będzie jeszcze trudniejszy. Tym bardziej że do Szkocji z powodów zdrowotnych nie polecieli Pedro Tiba, Jakub Kamiński, Djordje Crnomarković i Bohdan Butko.
Rangers nie ponieśli w tym sezonie porażki, ich bilans to 14 zwycięstw i dwa remisy. Gerrard stworzył drużynę, w której ciężko znaleźć słabe punkty. Świetnie broniącą (tylko trzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta