Brak ustawy nie musi pociągać z automatu odszkodowania
Próba zbudowania odpowiedzialności rządu z powodu niewprowadzenia stanu klęski żywiołowej może być skazana na porażkę – mówi Dominik Gałkowski, adwokat. Kancelaria Kubas, Kos, Gałkowski MAREK DOMAGALSKI
Czy rząd zobowiązany był do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, co mu się teraz zarzuca w pozwach o odszkodowanie za straty z powodu lockdownu?
Odpowiedź na to pytanie wcale nie musi być jednoznaczna – stan klęski żywiołowej może być bowiem wprowadzony wtedy, kiedy zwykłe środki konstytucyjne nie są wystarczające, a należy pamiętać, że określone regulacje, również ograniczające w niezbędnym stopniu prawa i wolności obywateli, mogą i są wprowadzane ustawą. Próba zbudowanie więc deliktu z powodu nieskorzystania przez rząd z możliwości wprowadzenia stanu klęski żywiołowej może być skazana na porażkę. Należy przy tym zauważyć, że wprowadzanie stanów wyjątkowych nie było powszechną metodą przeciwdziałania epidemii również w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta