Chłodna głowa pozostała
Iga Świątek jest w drugiej rundzie w Melbourne po pewnym zwycięstwie nad Arantxą Rus 6:1, 6:3. Odpadł Kamil Majchrzak.
Mecz rozstawionej z nr 15 Polki z atletycznie zbudowana, leworęczną Holenderką (76 WTA) dowiódł przede wszystkim jednego: Iga Świątek głowę wciąż ma chłodną jak w Paryżu, gdy odnosiła swe wielkoszlemowe zwycięstwo.
W drugim secie Rus prowadziła 2:0, 40:0, serwowała i miała trzy piłki na 3:0. To był kluczowy moment meczu, Holenderka zaczęła lepiej serwować, ale nie odebrała Idze spokoju. 19-latka z Raszyna wygrała tego gema i pojechała bezpiecznie do mety.
Biorąc pod uwagę końcowy wynik, wspominanie o tym być może nie ma sensu, ale ci, którzy w środku nocy przeżyli przed telewizorem ukłucie strachu, bo pamiętają dawną Igę, z pewnością ten niepokój...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta