Rajd na akcjach banków mimo kosztu franków
Chęć frankowiczów do korzystania z ugód może nie być duża i sprawy sądowe nadal mogą być kosztowne dla sektora. Kluczowa będzie uchwała Sądu Najwyższego.
– Dla nas to może być potencjalnie dobry rok, liczymy na zawieranie ugód i pozbycie się problemów frankowych – mówi Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP. Instytucja ta łączny wpływ na swoje kapitały wynikający z objęcia ugodami wszystkich umów szacuje na 6,1–6,7 mld zł.
Pozwy czy porozumienia
PKO BP twierdzi, że 70 proc. jego frankowiczów chce porozumienia na zasadach proponowanych przez KNF (przewalutowanie po kursie zaciągnięcia i przeliczenie tak, jakby od początku był to kredyt złotowy). To byłby pozytywny dla branży scenariusz, bo przy ograniczonych kosztach usunąłby ryzyko prawne. Są jednak wątpliwości, czy aż tyle osób pójdzie na ugodę, która jest mniej atrakcyjna finansowo niż sądowa wygrana. Ugody mogą stracić na atrakcyjności szczególnie, jeśli zaplanowana na 25 marca uchwała Sądu Najwyższego uprości klientom ścieżkę sądową.
Na razie inwestorzy liczą jednak na optymistyczny dla banków scenariusz. Środa przyniosła lekką...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta