Do więzienia za pomoc
02 kwietnia 2021 | Kraj
Kamil Dąbrowski w wieku 19 lat podjął pierwszą pracę, miał być kurierem. Okazało się, że zamiast paczek przewoził pieniądze wyłudzane metodą na wnuczka.
Po kilku dniach zorientował się, w czym bierze udział, i zgłosił się na policję. Zgodził się wziąć udział w prowokacji. W jego samochodzie zainstalowano kamery i podsłuch. Niestety, został zatrzymany przez innych policjantów, nieświadomych prowokacji. Ostatecznie organizatorów nie udało się złapać. Za to Kamil Dąbrowski został skazany na pół roku więzienia.