Odbierają nam wolność
Kazik Staszewski o „Ostatniej płycie" Kultu, Trójce, Polskim Ładzie, Kościele, inwigilacji w sieci i ustawie o artystach.
Skąd ten kokieteryjny tytuł?
Wymyśliłem sobie, że to dwuznaczna nazwa. Płyta ostatnia w znaczeniu najnowsza. Nic nowszego przecież do tej chwili nie nagraliśmy. Ale to także dobry wist komercyjny. Któż z naszych słuchaczy, którzy jeszcze kupują albumy, nie będzie chciał mieć ostatniej płyty?
Okładka ma być jak nekrolog?
Dla mnie – nie. Bardziej jak tablica u okulisty. Po wielu płytach, gdzie na okładkach było upchanych mnóstwo zdjęć, optowałem też za ascezą, tak żeby było dużo białego miejsca, żeby nie było problemów z autografami, bo zawsze trzeba było kupować srebrne flamastry albo ze szkłem powiększającym szukać jaśniejszego miejsca, gdzie Kazik Staszewski mógł się wpisać.
Nekrologiem dla polskich nadziei jest „Ziemia Obiecana".
Ma być marszem żałobnym, który obrazuje, że jedność, a raczej twórcza różnorodność nam się nie udała. Jeśli chodzi o tekst – to najważniejszy utwór na płycie.
A jaki wpływ na pisanie „Ziemi" miały doświadczenia związane z piosenką „Twój ból jest większy niż mój"? Po ingerencji w Listę Przebojów Trójki kilkudziesięciu dziennikarzy opuściło redakcję, powstały dwie nowe w internecie.
W każdej partii jest gromada tak zwanych użytecznych idiotów,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta