Pijany kierowca straci auto i zapłaci alimenty
Jeśli auto nie będzie własnością pirata drogowego, to zwróci jego równowartość.
Tragiczny wypadek w Stalowej Woli, w którym zginęli rodzie trójki dzieci, sprawił, że szybko wróciła dyskusja o konieczności zaostrzenia kar dla pijanych kierowców. MS ma kilka propozycji: zaostrzenie kar za tragiczne wypadki; konfiskatę auta sprawcy albo przepadek jego wartości oraz obowiązkowe alimenty dla ofiar, które przeżyły, ale straciły np. rodziców. Takie pomysły już były. Rząd rok temu był jednak przeciwny.
Mądrzy po szkodzie
– Kierunek jest trafny – mówi „Rz" Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości. I twierdzi, że MS ma już gotowy projekt przewidujący konfiskatę auta sprawcy tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Jeśli nie ma szansy na konfiskatę, to w grę ma wchodzić przepadek równowartości pojazdu lub np. autobusu, za sprawą którego doszło do tragedii.
– Ta zasada ma być stosowana wyjątkowo w sprawach, w których kierowca miał ponad 1 promil alkoholu we krwi i doszło do tragicznego zdarzenia (ofiara lub ofiary śmiertelne) –tłumaczy wiceminister Warchoł. – W takiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta