Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Strażak musi być silny

31 lipca 2021 | Plus Minus | Aneta Wawrzyńczak
Służby ratownicze w Polsce to mała armia: 30 tysięcy strażaków zawodowych, 13 tysięcy personelu zespołów ratownictwa medycznego  i kolejne 230 tysięcy strażaków ochotników, którzy mogą bezpośrednio brać udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych
autor zdjęcia: PIotr Jedzura
źródło: reporter
Służby ratownicze w Polsce to mała armia: 30 tysięcy strażaków zawodowych, 13 tysięcy personelu zespołów ratownictwa medycznego i kolejne 230 tysięcy strażaków ochotników, którzy mogą bezpośrednio brać udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych

– Jeśli są dziennikarze, telewizja nadaje relacje z miejsca zdarzenia, to przyjeżdża psycholog – do poszkodowanych i do ratowników. Ale są też „ciche", a bardzo trudne przypadki. I wtedy wsparcia nie ma – mówi Adam, ochotnik z 12-letnim stażem.

Gorący dzień, środek weekendu, kto może, ucieka z miasta zaszyć się gdzieś nad wodą. Wypadek, dojeżdżają kolejne służby, wszystkie pasy zablokowane, trzeba pilnować korytarza życia. Wokół miejsca zdarzenia taśma, strażacy odganiają gapiów, ale gapiom to niestraszne, podchodzą bardzo blisko, kręcą filmy, robią zdjęcia. A i to jeszcze nie jest najgorsze.

– Czego my nie widzieliśmy... Była i próba orkiestry dętej, i sobie ludzie rozstawiali na środku autostrady piłkarzyki – wylicza Jarosław, strażak z kilkunastoletnim stażem w OSP i współorganizator akcji „Korytarz życia – Włącz myślenie".

– Bardzo często wokół miejsca wypadku gromadzą się ludzie, którzy zupełnie nie pomagają, a wręcz przeszkadzają – dodaje Dawid, strażak i ratownik medyczny. – Skala zachowań jest nieraz przerażająca, ludzie są nawet w stanie odpychać nas, żeby mieć lepsze ujęcie albo dawać „złote rady".

To powszechny obraz z wypadków. W Polsce co roku ginie w nich około trzech tysięcy osób, ale poszkodowanych jest więcej. To także inni uczestnicy kraks, z ich traumami i okaleczeniami, i najbliżsi tych, którzy w tych wypadkach zginęli. Ale nie tylko. To także służby ratownicze, medycy i strażacy jeżdżący do wypadków. Tak zwane ofiary poboczne.

„Jak ty to znosisz"

Służby ratownicze w Polsce to mała armia: 30 tysięcy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12027

Wydanie: 12027

Zamów abonament