Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Drastyczna historia dla krnąbrnych wodzirejów

31 lipca 2021 | Plus Minus
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Kiedy zaczynałem jako wolontariusz w Muzeum Powstania Warszawskiego, czułem ogromną ekscytację. Wszystko drobiazgowo zapisywałem w pamięci, chciałem sobie utrwalać, że tu poznałem takiego pułkownika, tam porucznika, a tu jeszcze panią kapitan... To było coś niesamowitego, czułem ogromny zaszczyt - mówi Patryk Markuszewski, prezes Fundacji Nie Zapomnij o Nas.

Plus Minus: Jak to się stało, że hiphopowy DJ Bers stał się społecznikiem pomagającym powstańcom?

To była długa droga. Wszystko zaczęło się od aktywności w środowisku kibiców Legii Warszawa. Kilkanaście lat temu staraliśmy się promować ideę Godziny „W" i kultywować pamięć o powstaniu warszawskim. Pamiętam, jak bodajże w 2005 roku o godz. 17 zatrzymywaliśmy na osiedlu ruch samochodów.

Dziś warszawscy kierowcy sami się zatrzymują, gdy wyją syreny.

A wtedy jeszcze nikt nawet nie rozumiał, o co nam w ogóle chodzi... Ludzie trąbili na nas, próbowali omijać. Początki były bardzo trudne. Po całym mieście rozlepialiśmy plakaty: Warszawiaku, zatrzymaj się, oddaj pamięć... Kilka lat później znalazłem w internecie ogłoszenie, że Muzeum Powstania Warszawskiego poszukuje wolontariuszy, a że pracowałem wówczas głównie w domu i czułem trochę pustkę, brakowało mi kontaktu z ludźmi, to się zgłosiłem.

Czym się wówczas zajmowałeś?

Grałem zawodowo w pokera. Jeździłem czasem na różne turnieje w Europie i na świecie, ale tak na co dzień to grywałem na komputerze, przez internet. Znajomi zaczynali kariery w korporacjach, poznawali nowych ludzi, a ja ciągle w tym samym otoczeniu... Miałem sporo wolnego czasu i chciałem go jakoś dobrze spożytkować. I rzeczywiście, praca w MPW okazała się wspaniałą...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12027

Wydanie: 12027

Zamów abonament