Nowy RPO ma pomysł na koniec sporu z TSUE
Trzeba dopuścić wszystkich sędziów SN do dyscyplinarek i doprecyzować odpowiedzialność za wyroki.
A do czasu uchwalenia nowej ustawy – zawiesić Izbę Dyscyplinarną przez pierwszą prezes SN. To droga do kompromisu, jaką przedstawił „Rzeczpospolitej" prof. Marcin Wiącek, nowy rzecznik praw obywatelskich.
Dyscyplinarki po nowemu
– Po pierwsze należy znieść uprzywilejowanie Izby Dyscyplinarnej, a zwłaszcza zapewnić pierwszej prezes SN pełen nadzór nad jej działalnością. Ponadto do orzekania w sprawach dyscyplinarnych należy dopuścić sędziów powołanych do SN przed reformą Krajowej Rady Sądownictwa z 2017 r. Kolejny bardzo ważny problem to zmiana przesłanek podlegania odpowiedzialności dyscyplinarnej przez sędziów – wskazuje prof. Wiącek.
Przesłanki te winny być na tyle precyzyjne, aby wykluczyć przypadki wszczynania postępowania o pociągnięcie do odpowiedzialności dyscyplinarnej w związku z treścią orzeczenia sądu. Innymi słowy, sędzia nie może mieć poczucia, że za swoje orzeczenie będzie mógł podlegać odpowiedzialności dyscyplinarnej czy tym bardziej karnej.
Zdaniem RPO do czasu uchwalenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta