Szkodliwy brak zaufania
Obecny kryzys pokazał skutki zarządzania przez Kaczyńskiego strachem, wzmaganiem paniki moralnej oraz świadomym potęgowaniem polaryzacji opinii publicznej i radykalizacji postaw.
Jestem zirytowany. Nie, jestem wręcz wściekły. Na Łukaszenkę i Putina za prowokowanie konfliktu uchodźczego na naszej granicy, grożącego poważnym konfliktem międzynarodowym. Na postępowanie PiS – rządu, który w patriotycznym kontuszu obrońcy granicy Polski i Unii traktuje integrację europejską á la carte: z jednej strony zła Unia prowadzi – jak stwierdził Ziobro – „wojnę hybrydową" przeciwko Polsce w kwestii deformy wymiaru sprawiedliwości, a z drugiej jest użyteczna, gdy płaci miliardy, gdyż „one nam się należą" i można się na Unię powołać w kwestii ochrony granic zewnętrznych. Nie na tyle jednak dobra, by zwrócić się do jej upoważnionego organu, jakim jest Frontex, i wspólnie, a jednocześnie w sposób przejrzysty dla wszystkich stron, a więc i dla Mińska/Moskwy, i dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta