Porażka antyunijnej taktyki
Podgrzewanie antyeuropejskich nastrojów jest całkowicie sprzeczne z interesem samego PiS. Nawet z obozu władzy zaczęły docierać sygnały, że chyba rząd przelicytował.
Choć w normalnym życiu od samego mieszania herbata nie robi się słodsza, w polityce jest inaczej. Wystarczy, by Jarosław Kaczyński zdecydował się objąć w rządzie stanowisko wicepremiera i jest już wydarzenie. Podobnie jak po roku z rządu wyjdzie. Nic się nie zmieniło, ale politycznie zmienia się wszystko. W normalnej logice odejście z rządu po roku sprawowania funkcji powinno zostać odebrane jako porażka – albo złym pomysłem było wchodzenie do rządu, albo zła była decyzja o tym, by z niego wyjść. Dokładnie to samo dotyczy stosunku do Unii.
Przez ostatni miesiąc PiS porównywało członkostwo do okupacji, zarzucało, że Bruksela traktuje Polaków jak podludzi. Ta kampania miała swój punkt kulminacyjny w ubiegły czwartek, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta