Czy będzie powtórka
Dane nie kłamią: ceny nieruchomości szybko rosną, podobnie jak zadłużenie hipoteczne. Czy to oznacza, że kształtuje nam się nowa bańka, która znów z hukiem pęknie?
Kto nie wie, o czym mówię, niech przypomni sobie sytuację sprzed 15 lat. Między jesienią 2006 a jesienią 2008 r. ceny nowych mieszkań w siedmiu największych polskich miastach wzrosły średnio o ponad 60 proc. Sprzedać nie było żadną sztuką – wystarczyło dać ogłoszenie, a w krótkim czasie zgłaszało się kilku chętnych, bez zmrużenia oka akceptujących cenę i proszących tylko o to, by już z nikim więcej nie wchodzić w negocjacje.
Kupić też nie było sztuką, bo nie działał największy hamulec dla zakupów, czyli brak pieniędzy. Banki bez mrugnięcia okiem udzielały kredytów hipotecznych: w ciągu tych dwóch lat zadłużenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta