Świat dopadła polska choroba
Głęboka polaryzacja polityczna, która od lat paraliżuje nasz kraj, jest też udziałem niemal całego Zachodu.
Pew, szanowany instytut badania opinii publicznej z Waszyngtonu, zapytał respondentów z 17 wysoko rozwiniętych krajów, jak oceniają intensywność wewnętrznego konfliktu politycznego. Odpowiedź nie jest budująca. W USA, ale też np. w odległej Korei Południowej, aż 90 proc. badanych uważa, że jest on „ostry" lub „bardzo ostry". We Francji tak widzi sprawy 65 proc. pytanych, w Niemczech 56 proc.
To starcie dotyczy już nie tylko opinii politycznych, ale nawet podstawowych faktów, z którymi teoretycznie wszyscy powinni się zgadzać. Jednak dla 61 proc. Francuzów czy 59 proc. Amerykanów porozumienie na takim poziomie nie jest możliwe. Pandemia pogłębiła ten problem. Przed jej wybuchem 44 proc. Niemców czy 57 proc. Francuzów narzekało na „ostry" konflikt polityczny. Teraz jest to odpowiednio 59 i 68 proc.