Ukryta Gwiazda Różewicza
Najwszechstronniejszy pośród najwybitniejszych, prozaik, poeta i dramatopisarz, doczekał się świetnej, pisanej pięć lat, biografii Magdaleny Grochowskiej, w której mieści się też powikłana historia Polski.
W książce „Tadeusz Różewicz. Rekonstrukcja", której pierwszy tom ukaże się na początku grudnia, pośród wielu wątków na pierwszy plan wybija się kwestia skrywanej tożsamości. Motto zaczerpnięte z książki Kazimierza Brauna „Języki teatru" (1989), w której autor rozmawiał z Różewiczem, brzmi: – A kim jesteś?
– Kto mnie uważnie czyta, ten wie. Moim marzeniem jest, żeby mnie uważnie czytać. A jestem Tadeuszem Różewiczem".
Co czytać? Grochowska, autorka książek „Jerzy Giedroyc. Do Polski ze snu" i „Strzelecki. Śladem nadziei", przywołuje m.in. „Drewniany karabin" z 2002 r. Tak się składa, że świeżo wznowiony przez Ossolineum w „Wyborze prozy" Różewicza. Stanowi ciekawą lekcję niejednoznaczności historii. Oto śląski folksdojcz, pan Łukaszczyk, ostrzega Tadeusza przed Polką pracującą tak jak on w magistracie Radomska: ...ta rudo dziwa opowiado (...), że jej brat to cie zno ze szkół i że z tobą nie całkiem w porzundku, albo z twoją babcią, albo matką...".
Dalej czytamy: „Serce przestało mi bić, a potem podeszło ze strachu aż do gardła i tam utkwiło... strach o Mamę, o Braci, o Ojca... o cały nasz dom strach walnął mnie w głowę i nie wiedziałem, co się ze mną dzieje".
Tadeusza ratuje Max Kanert, Niemiec z Kolonii, zwierzchnik w urzędzie, zapijający smutek po stracie rodziny,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta