Zielona polska jesień
To, co dziś oznacza termin R&B, może być pułapką. Rytm, który kryje się pod literą „R", to sprawa oczywista – był, jest i będzie. Ale to „B" jak blues? Tu trzeba wyobraźni albo muzykologicznego zacięcia.
Trudno usłyszeć go bowiem w elektronicznym miejskim popie posługującym się wokalami na pograniczu śpiewu i rapowania, z hiphopową dezynwolturą wchodzącym w relacje damsko-męskie. The Weeknd, Ty Dolla Sign czy u nas Smolasty to świetna wykonawczo, seksowna i zaczepna muzyka, która dla fanów i fanek Steviego Wondera czy Michaela Jacksona – a więc artystów, którzy R&B zrewolucjonizowali i uprościli – może być o dwa kroki za daleko.
Co ma zatem zrobić słuchacz czy słuchaczka, jeśli ma ochotę na coś bezpieczniejszego, mniej wyzywającego, ale jednocześnie chce obcować ze zmysłową muzyką na czasie? Tu rozwiązaniem jest Miętha, duet od 2019 r. rozrastający się w katalogu zasłużonej wytwórni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta