Jednak nie wszyscy są równi
Gospodarze turnieju wpuszczają do Melbourne broniącego tytułu Novaka Djokovicia, choć nie przedstawił on dowodu szczepienia na covid. To kontrowersyjna decyzja.
Serb od dawna trzymał w szachu organizatorów pierwszego w tym roku wielkoszlemowego turnieju, nie chcąc ujawnić swego szczepionkowego statusu. W przeszłości nie ukrywał jednak sceptycyzmu wobec obowiązku szczepień, więc jego wstrzemięźliwość w tej sprawie nie była zaskoczeniem.
Z drugiej strony gospodarze Australian Open w ubiegłym roku zastosowali wobec tenisistów antycovidowe zasady przez wielu oceniane jako drakońskie, a władze kraju były równie stanowcze wobec swoich obywateli, których pandemia zastała na obczyźnie. Nie mogli wrócić do domu przez wiele tygodni, co nie wszystkim się podobało, ale rząd był twardy, a lockdown np. w Melbourne bardzo długi....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta