Zwyżka cen wpływa na zamówienia publiczne. Jak się zabezpieczyć?

Wejście w życie Polskiego Ładu spotęgowało problemy, z którymi przedsiębiorcy borykają się od czasu wybuchu pandemii COVID-19. Zmiany – zwłaszcza w obszarze prawa podatkowego – obok rosnącej inflacji, wzrostu cen materiałów i energii, braków kadrowych, to czynniki utrudniające prowadzenie biznesu. W jaki sposób można im przeciwdziałać?

Przedsiębiorcy muszą liczyć się teraz z o wiele większymi kosztami swojej działalności, a tym samym większymi trudnościami z osiągnięciem jej rentowności. Jednak Polski Ład oznacza także problemy dla samorządów, gdyż ze względu na zmiany podatkowe lokalne władze będą dysponować mniejszymi środkami w swoich budżetach, które przeznaczały m.in. na inwestycje. Wszystkie te czynniki w poważny sposób wpływają na rynek zamówień publicznych, gdzie niestabilność prawa i sytuacji ekonomicznej przekłada się na perturbacje w realizacji kontraktów

Niestabilność prawa szkodzi

Polski Ład stanowi największą reformę systemu prawa podatkowego w ostatnich dziesięcioleciach. Skoro tak, to powinna zostać ona przygotowana nie tylko na najwyższym merytorycznym i legislacyjnym poziomie, ale również odpowiednio odroczona w czasie. Przynajmniej kilkumiesięczna vacatio legis pozwoliłaby spokojnie wdrożyć zmiany przez objęte nią grupy –zwłaszcza przez przedsiębiorców. Tymczasem od momentu zakończenia procesu legislacyjnego nad Polskim Ładem do jego wejścia w życie minęło właściwie kilkanaście dni, a już w pierwszych dniach obowiązywania nowych przepisów wyszły na jaw ich poważne niedoróbki. Polski Ład stał się więc kolejnym przejawem choroby od lat trapiącej polski system prawa –nadmiaru przepisów, ich nieprawidłowej konstrukcji, częstych zmian stanu prawnego...