Disney+ i HBO Max zaatakują nad Wisłą

źródło: Shutterstock

Platformy wideo na żądanie to w domach Polaków najczęściej dodatkowa forma rozrywki przed ekranem. Jedyna tylko w 0,5 mln gospodarstw.

Drugi rok pandemii przyniósł e-platformom z filmami i serialami spowolnienie rozwoju. Czy w sytuacji ataku dwóch rywali Netflix podniesie ceny w Polsce?

Amerykańscy giganci filmowi, głównie Netflix, mają za sobą słabszy rok i teraz szykują się do ostrzejszej walki o internetowego widza. Polska będzie jednym z pól tej streamingowej wojny, ponieważ pojawić mają się u nas w tym i przyszłym roku przynajmniej dwie nowe oferty z wideo na żądanie. Jako pierwszy, bo już lutym – jak doniosły niedawno zagraniczne serwisy branżowe – ma ruszyć serwis HBO Max. Najprawdopodobniej w wakacje wystartuje zaś Disney+ Polska, platforma Walt Disney Corporation. Najprawdopodobniej, bo w listopadzie koncern podtrzymał, że w tym roku wejdzie z platformą do ponad 50 krajów. Jednak w minioną środę podał, że szuka nowego prezesa dla Disney+, i ogłosił zmiany w zespole zarządzającym podbojem internetowego rynku.

Groźniejszy Disney

Tymczasem to debiut Disney+ w Polsce ze względu na politykę programową grupy może być prawdziwym wydarzeniem. Mimo to eksperci uważają, że największe trzy serwisy SVoD (subsykrypcyjne platformy wideo na żądanie), czyli Netflix, Player i Polsat Box Go mogą na razie...