Wagner, przed którym cofają się Francuzi
Po prawie dziesięciu latach walk na pustyni Paryż postanowił wycofać swe oddziały z Mali. Ich miejsce zajmują rosyjscy najemnicy.
„Nie ma warunków do prowadzenia dalej wojny" – ogłosił Pałac Elizejski. W Mali – jak i w kilku sąsiednich krajach – trwa zbrojny konflikt między rządem centralnym a oddziałami islamskich radykałów.
Bamako było wspierane przez 3-tys. kontyngent, w którym większość stanowiły oddziały francuskie, ale były reprezentowane również inne kraje europejskie (m.in. Dania i Szwecja) oraz Kanada.
Konflikt narastał od jesieni ubiegłego roku, gdy malijscy wojskowi dokonali drugiego już w ciągu dwóch lat zamachu stanu. Nowe władze natychmiast zaczęły mówić, że „stan tymczasowy" (jak nazywano rządy junty) zostanie przedłużony do pięciu lat, co wywołało niechęć Paryża. Ale równolegle malijscy generałowie zaczęli prowadzić rozmowy o sprowadzeniu do kraju rosyjskich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta