Inwestorzy stawiają na surowce i metale szlachetne

Pomnażanie kapitału | Złoto, srebro, ropa, żywność zwykle drożeją w czasie konfliktów zbrojnych. Tak jest i teraz

Każda wojna jest inna i inne są jej konsekwencje. Nigdy jednak sankcje nakładane na agresora nie przyniosły tak dużych perturbacji na rynkach, jak w przypadku ataku Rosji na Ukrainę.

Za bezpieczną przystań zawsze uznawane było złoto i inne metale szlachetne oraz ropa. Sprawdziło się to w tym roku. Ceny złota wzrosły zarówno z powodu wojny, jak i inflacji. Kruszec zdrożał w tym roku o 7 proc., a w ciągu ostatnich 12 miesięcy o ponad 13 proc. Po pierwszym tygodniu marca cena podskoczyła do 2058 dol. za uncję. Tak drogo jeszcze nie było.

Szybciej od złota drożało jednak srebro. W ciągu czterech tygodni notowania kontraktów poszły w górę o ponad 7 proc., a cena uncji o prawie 6 proc. W tym roku metal jest już droższy o ponad 10 proc. Wpływ na to mają nie tyle inwestycje w srebro, ile odradzanie się gospodarki po pandemii.

Srebro wykorzystywane jest w wielu gałęziach przemysłu. Jako doskonały przewodnik ciepła i prądu jest niezbędne przy produkcji paneli słonecznych. Nieocenione są jego właściwości bakteriobójcze w produktach związanych z przechowywaniem żywności. Z tych samych powodów nanocząstki srebra trafiają do słoiczków z kosmetykami. Zgodnie z ekologicznymi trendami zastępują w farbach i lakierach wcześniej stosowane metale ciężkie. Stosuje...