Strategia na wygranie demokracji
Zjednoczona opozycja to projekt, który służy interesowi partyjnemu, a nie dobru Polski.
W nadchodzących wyborach parlamentarnych Polacy dokonają wyboru systemowego. Od miesięcy trwa dyskusja o tym, która strategia daje największe szanse na osiągnięcie większości parlamentarnej przez przeciwników staczania się państwa ku autorytaryzmowi. Debata ta uległa wzmożeniu po węgierskich wyborach parlamentarnych przegranych przez zjednoczoną opozycję.
Niestety, większość dywagacji o najlepszej strategii wyborczej opiera się o wyrywkowe szafowanie danymi sondażowymi w celu uargumentowania z góry założonych tez. Weryfikujemy więc główne założenia pojawiające się w debacie o zjednoczonej opozycji. Stawiamy tezę, że optymalne strategie dla polskiej demokracji nie są dziś częścią debaty publicznej. Uważamy, że ich realizacja wymaga wzniesienia się ponad interes partyjny przez polityków, dziennikarzy, komentatorów oraz wydawców mediów. Zjednoczona opozycja to projekt, który służy interesowi partyjnemu, nie dobru Polski.
Idea tworzenia jednego bloku opozycji pojawiła się w 2017 r., gdy PO trwale znalazła się w sondażach ponad 10 pkt proc. poniżej PiS i straciła perspektywę na samodzielne dogonienie partii rządzącej. Definicja zjednoczonej opozycji zmieniała się w czasie, w zależności od bieżących potrzeb PO.
Partia a nie patria
Początkowo zjednoczenie obejmowało PO i Nowoczesną, czyli dwie z czterech partii opozycyjnych w Sejmie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta